NaturOparC część 1 – edukacja

31st grudzień, 2020 / WYPRAWY DALEKIE I BLISKIE / Brak komentarzy

Niedaleko miasteczka Hunawihr w Alzacji, pośrodku rozległych winnic i dawnych terenów bagiennych, znajduje się pięciohektarowy park. To właściwie swoisty rezerwat, zajmujący się reintrodukcją bocianów, wydr i chomików europejskich, o czym opowiemy w kolejnym wpisie. W tej części opiszemy, jakie działania edukacyjne podejmuje cały zespół Naturoparc.

Już przy wejściu zaprasza nas mini ogródek edukacyjny. Stworzony z myślą o najmłodszych miłośnikach przyrody, nie zawiedzie także tych starszych. Są nawet kozy chodzące po drzewach.

Mijając stanowiska ptaków, takich jak kormorany, łabędzie i różne gatunki kaczek, docieramy do skrzypiącej studni ciekawostek. Wszystkie opisy w parku są jedynie w języku francuskim, ale bogactwo obrazków i drobne wspomaganie się translatorem przez nieposługujących się tym językiem, pozwala bez większego problemu zapoznać się z podstawowymi informacjami.

Labirynt zmysłów to możliwość sprawdzenia prawdziwych zapachów, dotknięcia różnych rodzajów sierści, zobaczenia, jak potencjalne ofiary widzą nadlatujące drapieżniki, czy przetestowania słuchu z dużej odległości. Do tego informacje o tym, jak narządy zmysłów wyglądają u różnych gatunków zwierząt i w jaki sposób zwierzęta te wykorzystują ich potencjał.

Spacerując alejkami parku, można podejrzeć niespieszne życie szopa pracza, nutrii czy małych kijanek. W części dla młodszych przyrodników zaznajomimy się z cyklami rozwoju także innych stworzeń, z budową kompostownika, z budkami lęgowymi w niezwykłych miejscach, a także obejrzymy z bliska zasady panujące w ulu i zobaczymy pszczoły wylatujące specjalnym tunelem na pobliskie łąki.

Jednym z ciekawszych wydarzeń w parku jest pokaz karmienia zwierząt w wodzie. Można wtedy zobaczyć, jak szybkie i zwinne są nawet takie olbrzymy, jak uchatka patagońska. Swoje wdzięki prezentuje również kormoran, wydra europejska i pingwin peruwiański. Nawet bocian wychowany od pisklęcia w ośrodku, nauczył się przylatywać na czas pokazów, by załapać się na darmową rybkę.

Na pobyt w parku, szczególnie z dziećmi, można spokojnie przeznaczyć cały dzień. Są tu punkty gastronomiczne i miejsca, gdzie można spożyć także własny prowiant.

O innej misji parku będzie można przeczytać w naszym kolejnym wpisie.


Zostaw komentarz