WOGEZY, GÓRSKIE ŁĄKI I WIELKA PIŁKA
Wogezy są górami zrębowymi (stromymi stokami opadające ku nizinie). Na ich obszarze znajdują się dwa parki narodowe: Regionalny Park Naturalny Wogezy Północne i Regionalny Park Narodowy Ballons des Vosges.
Celem naszej wędrówki był ten drugi założony w 1989 roku, należący do największych parków naturalnych Francji. Swoją nazwę park zawdzięcza charakterystycznym zaokrąglonym wierzchołkom przypominającym piłki, a najwyższy szczyt Le Grand Ballon (Wielka Piłka) wznosi się na wysokość 1424 m n.p.m.
Z dotarciem pod wejścia na różne szlaki nie ma żadnego problemu. Wzdłuż serpentynowej drogi znajdują się parkingi, pod Wielką Piłką są też punkty gastronomiczne i noclegowe. Jeśli ktoś nie lubi przemieszczać się autem lub motocyklem, droga idealnie nadaje się na rower, choć raczej nie polecamy jej amatorom. Spotkać tu można trenujących zawodowców, z pewnością minęliśmy niejednego mistrza jakiegoś kolarskiego touru.
Nasza wyprawa w góry była wytchnieniem od wysokich temperatur, z jakimi mieliśmy do czynienia zwiedzając przecudne miasteczka, położone w dolinach wzdłuż alzackiego szlaku winnego. W wyższych partiach przydatne okazały się być cieplejsze okrycia. Ważne było także ścisłe trzymanie się wytycznych przedstawionych na czytelnych piktogramach.
Na szczycie znajdziemy mnóstwo mniejszych i większych kamiennych kopczyków. Ich stawianie ma być swoistym podpisem, informacją, że byliśmy tutaj. Bywa, że intencja czy interpretacja tego zwyczaju różni się w niektórych częściach świata. Na przykład w Norwegii uważa się, że są to trolle, które nie zdążyły schować się przed nastaniem dnia.
Znajduje się tutaj także obelisk „aux Diables Bleus” (Niebieskim Diabłom), który wzniesiono na cześć szaserów alpejskich poległych w I wojnie światowej, a którzy przyczynili się do zwrotu Alzacji Francuzom.
Powyżej 1200 m n.p.m. w krajobrazie Wogezów dominują łąki, miejscami poprzerastane grupami krzewów i pojedynczymi drzewami. Ściśle wyznaczone szlaki nie pozwalają turystom zboczyć z nich i przypadkowo zadeptać kolorowej i pachnącej roślinności. Znaleźć tu można wrzos pospolity, sasankę alpejską czy dziki tymianek i oregano. Kwitnące kwiaty przyciągają też owady zapylające, a pod nagrzanymi skałami kryją się jaszczurki żyworodne. Gdy na chwilę przysiądziemy, by podziwiać widoki, usłyszymy też małego ptaszka o wdzięcznej nazwie świergotek górski.
Niebawem u nas kolejne ciekawe miejsca w Alzacji, a tymczasem zajrzyjcie na bloga Pikinini, gdzie znajdziecie więcej szczegółów o alzackich miasteczkach.
Zostaw komentarz